Zbliża się czas wykonania więzby dachowej .I jak i czym ją najlepiej zabezpieczyć - jednoczesnie nie ładując ton chemii ? Wiekrzośc preparatów do zabezpieczania więżby jest na bazie soli boru itd- ich skuteczność jakś jest - Inne są mocno chemiczne z watpliwym wpływem na zdrowie osób . Wybór padł na stara japońska metodę zabezpieczania drewna: SHOU SUGI BAN przynajmniej tam gdzie je bedzie widac czyli podbitka i krokwie poza obrysem murów Może nie zbyt popularna ze względu na pracochłonność ale skuteczna . Polega na opalaniu drewna i zwęgleniu jego warstwy wierzchniej . Następnie szczotkowanie i olejowanie .
Troszkę panowie sie napracowali i troszkę ubrudzili ale efekt dla mnie był satysfakcjonujący
.
Potem olej i drewno znowu robi sie mocno ciemne jednak po wsiąknięciu oleju znowu jasnieje i uwidacznia słoje
Oczywiście bez dzwigu się nie obyło- ale poszło sprawnie . Od góry zabezpieczone folia żeby nie zgniły zanim dach powstanie.
Murowanie scian powoli postępuje ale miał to być w zamyśle dom o charakterze wiejskim i co tu zrobić i co zmienić żeby takowy charakter miał?
Ok - więc robimy strop nad parterem drewniany na belkach o rozmiarze 16 x 28
belki sosnowe po suszarni już są na budowie.
Murarz mówił że nie ma problemu z ręcznym zainstalowaniem beleczek - mówił tak dokąd nie zobaczył ich i nie zmierzył się z ich ciężarem- a mają 9m długości a więc każda ma prawie pół metra sześciennego
Izolacja z polistyreny extrudowanego .